27 czerwca 2018

Szybki falstart, czyli Atollic TrueSTUDIO

Do niedawna dość dobrym, a co najważniejsze darmowym środowiskiem do pisania programów dla STM32 był OpenSTM32 (nazywany również AC6): http://www.openstm32.org/HomePage
Poprzednio o nim wspominałem. Sporo czasu jednak minęło i podobno jest to już mocno przestarzałe rozwiązanie. ST ponoć przestał wspierać inicjatywę, zainwestował za to w produkt firmy Atollic - albo raczej w całą firmę.
W każdym razie słyszałem, że teraz wskazane jest używanie Atollic TrueSTUDIO (https://atollic.com/truestudio/). Postanowiłem to sprawdzić.
Na początek trzeba pobrać pakiet instalacyjny. Podobnie jak OpenSTM32 również TrueStudio to nakładka na Eclipse. Jednak producent mocniej stara się to ukrywać i trzeba pobrać cały pakiet - w wersji dla Linuxa to 740MB, jakoś sporo, ale mamy XXI wiek więc trzeba się przyzwyczaić.
Po rozpakowaniu i instalacji jest jeszcze gorzej - 2.1GB dysku zajęte przez wtyczkę do Eclipse. Miejmy nadzieję, że to chociaż dobra wtyczka.
Uruchomienie programu nie ujawnia niespodzianek - zwykły Eclipse, nic specjalnego.
Tworzę pierwszy projekt i tutaj miłe zaskoczenie. Dostępne są szablony projektów dla bardzo wielu mikrokontrolerów STM32, nawet płytki ewaluacyjne są do wyboru. Super, wybieram więc moją stm32f429-discovery, cierpliwie przyciskam next, next, next i gotowe, mam pierwszy projekt!


Tutaj pierwsza myśl - przegapiłem wybór biblioteki. Co więcej projekt używa StdPeriph, do dobra biblioteka, ale nieco wiekowa jak na nowy wyrób.
Spróbowałem więc ponownie i zonk! TrueSTUDIO zawsze używa StdPeriph. Nie można sobie w Cube HAL projektu przygotować. Pewnie autorzy uznali, że od tego jest Cube MX, ale ja mam uczulenie na ten strasznie niedopracowany wyrób programo-podobny.
Jako ciekawostkę wygenerowałem projekt dla nowszego układu, który nie jest wspierany przez StdPeriph - wtedy TrueSTUDIO po cichu zmienia bibliotekę i stosuje Cube... Jednym słowem pakiet ma własne AI i wie lepiej czego chcemy.
Wniosek z eksperymentu jest taki - TrueSTUDIO nawet działa i pewnie można z niego korzystać. Ale jeśli nie chcemy żeby komputer był inteligentniejszy od nas, lepiej je chyba potraktować jako ciekawostkę która tylko marnuje miejsce na dysku. W każdym razie taki mam plan. Od następnego wpisu już z tego środowiska nie zamierzam korzystać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz